lis 23 2009

w ciazy jestem


Komentarze: 7
Jakies pol godziny temu taka wiadomosc wyslalam Slubnemu. Trochu sie obawialam, coby mi zawalem nie skonczyl na obcej ziemi. Ale w koncu odezwac by sie mogl raz dziennie, no nie?

Nie chodzi o telefon, starczylby sms. Ale nie. Kumpli ma, humorek zapewne tez, to co tam zona sie zainteresowac.

I wiecie co? 30 sekund czekalam na odzew... hahahahah

W ciazy oczywiscie nie jestem. A zadzwonic zadzwonil!!!

Cel osiagniety. O to chodzilo!!!
ciernista : :
ote
27 listopada 2009, 08:22
musisz napisac kolejna notkę, bo za każdym razem kiedy tu wchodzę - mam nadzieje, że jednak ... :)
Wu
26 listopada 2009, 13:33
eheheheheh, dobre!!
majkamb1
26 listopada 2009, 11:38
mój ma do mnie za darmo a i tak zadzwoni tylko jak mu baczka puszczę bo tak sam to mowy nie ma :/
a darmowy numer do mnie sobie wział - Po co sie pytam?
kolejny dzień
25 listopada 2009, 22:22
takie akcje-prowokacje, to czasem dobrze robią:)
25 listopada 2009, 20:47
OTE: Ty mi trzecie zyczysz?? no jeszcze jakis rok temu chcialam, ale po cesarskim cieciu jakos mi sie odechcialo. zreszta te moje dzieciaki jakos dlugo w nocy zawracaja glowe, budzac sie czesto i domagajac mleka... nie nie, juz mam dosc... moze za kilka lat..:)
25 listopada 2009, 16:36
Hehehe, misja zakonczona powodzeniem :P
ote
25 listopada 2009, 16:11
a mnie aż serce mocniej zabiło i chciałam Cie wyściskać z radości:)

Dodaj komentarz